wtorek, 5 lipca 2016

Wakacje z dzieckiem

Uwielbiam podróżować, poznawać nowe miejsca, podziwiać piękne widoki, robić zdjęcia...baaa miliony zdjęć. Uwielbieniem do podróżowania zarazili mnie rodzice.
Od kiedy urodziła się Zuzia, nie miałam wątpliwości - Ja ani Pan Mąż, że chcemy zabierać ze sobą dziecko w podróże małe i te duże. Ja absolutnie nie jestem zwolennikiem przesiadywania w domu, trzymania dziecka pod tzw. kloszem. Uważam, że podróże kształcą, rozwijają Nas i naszą osobowość, otwierają na świat. Nawet takiego małego człowieka. Czynią go rezolutnym.
Mamy za sobą już drugie wakacje we trójkę.Oba wyjazdy mogę zaliczyć do udanych, choć troszkę odmiennych. Oba poza granicami naszego kraju. Rok temu były to wakacje na długo przed wyjazdem -zaplanowane, konsultowane z pediatrą i pełną listą niezbędników farmaceutycznych.
W tym roku była w naszej głowie świadomość wyjazdu jakieś 2 tygodnie przed wszak był to last minute. Rok temu Zuzka była jeszcze nie chodząca, w tym pełni świadoma i aktywna. Ja już z małym bagażem doświadczeniem, w tym roku podchodziłam do wyjazdu całkiem inaczej i spokojniej.
Bez względu gdzie wybieramy się z dzieckiem, czy są to wakacje w Polsce czy za granicą, warto jest mieć ze sobą niezbędnik małego podróżnika, tak aby żadna sytuacja nas niemiło nie zaskoczyło i aby zachować spokój ducha.

Ja robiąc listę podzieliłam rzeczy na kategorie:

1. DOKUMENTY

Z racji, że my do tej pory z Zuzią wybieraliśmy kraje Unii Europejskiej potrzebne nam były tylko dowody osobiste. Ale jeśli wybieracie się do Turcji, Egiptu czy innego kraju poza UE wymagane są paszporty.
Biorąc pod uwagę co dzieje się na świecie kompletnie nie ciągnie mnie do takich muzułmańskich krajów, a już na pewno z dzieckiem.
Lubię chuchać na zimne, więc zawsze przed wyjazdem wyrabiamy sobie karty E-KUZ, a oprócz nich wykupujemy ubezpieczenie zdrowotne w biurze podróże. Daje nam to duże poczucie bezpieczeństwa i komfort, że gdyby coś się stało i trafimy do szpitala, mamy ubezpieczenie na sporą sumę w euro.
Ja biorę ze sobą również książeczkę zdrowia Zuzi. Tam mamy kompletne informacje dotyczące szczepień i kiedy miały miejsce,

2. APTECZKA

Bez leków nigdzie się nie ruszamy ani bez telefonu do pediatry. W zasadzie odpukać nie chorujemy, przez 21 miesięcy zdarzyły nam się jakieś 3 katary.

Zabieramy ze sobą :

- leki przeciwgorączkowe np. Nurofen
- coś na katar np. Nasivin Soft
- coś do odciągnięcia kataru my akurat Sopelka
-coś na ukąszenia fenistil żel
-coś na komary Offem zabijam te paskudy
- w zeszłym roku nawet Orsalit na odwodnienia zakupiony został, zabraliśmy ze sobą i w tym tak po prostu -nieruszony
- termometr

3. AKCESORIA NA PROMIENIE SŁONECZNE

- krem z filtrem UV 50 , nie kupuje w aptekach, używamy drugi rok krem z drogerii -Lirene .
 Krem świetnie chroni. Zuzia nie jest bladym dzieckiem, ma  śniadą cerę, więc nie spotykają nas żadne oparzenia, a jej opalenizna jest czekoladowa.
- czapki/kapelusze. Ze słońcem nie ma żartów! Trzeba chronić głowę dziecka, szczególnie w godzinach południowych.
- okulary przeciwsłoneczne (to raczej dla starszych dzieci)

3. AKCESORIA DO WODY

- pieluszki do pływania
-koło/pontonik i inne zabawki do wody
- strój kąpielowy
- wanienka dmuchana do kąpieli ( my drugi rok korzystaliśmy z dmuchanej wanienki , świetnie się sprawdza w kąpieli i nie zmusza  do mycia dziecka w obcej wannie czy prysznicu)

4. AKCESORIA NA PLAŻĘ

- zabawki do piasku
-namioty, ręczniki czy inne akcesoria wg uznania
- buty do wody


5. JEDZENIE 

To już kwestia zależna od wieku dziecka i decyzji rodziców.

Mleko oczywiście to podstawa, albo zabieramy ze sobą biust albo mleko w proszku:)
Słoiki, jeśli do tej pory podawał je ktoś dziecku.
Na all inclusive na szczęście nie ma potrzeby myślenia o jedzeniu, a hotele coraz częściej myślą o dzieciach i można znaleźć dla nich specjalne menu. Paleta jedzenia jest tak szeroka, że zawsze można znaleźć coś dla największego niejadka. Grunt to mieć kontrolę, że coś jest świeże i czyste. Picie no raczej butelkowane, w wodzie zawsze może znaleźć się jakaś bakteria. Chyba, że jest to sprawdzona woda hotelowa.

6. DO SAMOLOTU
- wózek ( oddajemy go tuż przed samym wejściem do samolotu)
- przekąska dla dziecka
- ulubiona zabawka
- smoczek lub sprawdzone u Nas picie ( pomaga w sytuacji zmiany ciśnienia, w czasie gdy zatyka dziecku uszy, zmusza dziecko do odruchu połykania)
-kocyk ( jak pociecha zapadnie w błogi sen, można ją nim po prostu przykryć )

5. INNE

-PAMPERSY LUB NOCNIK
-CHUSTECZKI NAWILŻAJĄCE- BARDZO DUŻO! U NAS Huggies to numer 1. Przerobione różne te jednak najlepiej sprawdzają się
-ULUBIONE ZABAWKI

Dobry humor :)